Złote liście 2023

22–24.09.2023 r.

W tym roku „Złote liście” w Jędrzejowie. Wzięło udział 9 osób. Trasy jak w ogłoszeniach. Organizacja oraz prowadzenie spółka SA – A.S.

Łatwo zauważyć, że współcześnie desygnaty coraz częściej rozjeżdżają się ze swoimi nazwami. Nie dziwmy się więc, że tegoroczne Złote liście były zielone, a Złota jesień stała częściowo pod znakiem szarego lata.

Ważne że pogodny nastrój był pogodny niezmiennie podczas całego wyjazdu. Jeszcze pierwszego dnia pławiliśmy się w słońcu włócząc się po skansenie w Tokarni, podczas gdy w kolejnym Stasio skutecznie walczył z aurą wstrzeliwując się z jazdą w pogodowe okna. Również z Jego rekomendacji, zwiedzanie nagłowickiej posiadłości Mikołaja Reja zakończyliśmy w miłym ciepełku, dobrym jedzeniem w miejscowej restauracji “Pod Basztą”. W ostatnim dniu, aby oddać Jędrzejowowi co Jędrzejowskie, odwiedziliśmy Muzeum Przypkowskich. Nad całością czuwały czeskie mapy Andrzeja, które dla żartu dały w Morawicy pokaz czeskiego humoru, prowadząc nas zamiast nad zalew, do czarnej d…  Spod kontroli wymknął się też nieco Rysiowi krok do salsy, który był w tym roku jakby szerszy i rozkołysany, co bynajmniej pogodnego nastroju nie zakłóciło, wręcz przeciwnie. Wszystko powyższe oraz obecność czterech uroczych kobiet, uzupełniona męską donacją Jarka, wraz z urodzinami KTR, to główne siły sprawcze towarzyskich przeżyć podczas tej imprezy. 

Tegoroczne “Liście” wzbogaciliśmy obchodami czwartej rocznicy KTR. Trudno się więc dziwić, że clou wydarzenia stał się doroczny tort Ani przygotowywany na tę okazję. Tort szczególny, bo pyszna orzechowa masa została przełożona grubą warstwą dobrej woli i logistycznego talentu.

Niechaj zatem czerwony topper “4 KTR” zwieńczający to cukiernicze dzieło, będzie symbolem przyjemnie spędzonego czasu podczas, nomen omen, czwartego weekendu września 2023.

Na marginesie: w tym roku Złote liście były organizowane także w wymiarze stacjonarnym. W niedzielę około  14.30 z satysfakcją obserwowaliśmy z Jolą spod parasola w Trattoria Romana, jak spore stadko kigarowców dziarsko zmierzało w stronę Kielc.

Tekst MS. Foto Ania, Dorota, Jola, Małgosia.

Widziane z góry

17.09.2023 r.

Trasa wycieczki: Kielce – Cedzyna – Daleszyce – punkt widokowy. Wycieczkę prowadził Leszek. Wzięło udział 16 osób. Z Daleszyc Ania poprowadziła grupę siedmioosobową przez Górno – Niestachów – Domaszowice do Kielc. Dystans ok. 60 km. Natomiast Leszek z pozostałymi uczestnikami wycieczki pojechał w kierunku Słopca i dalej w siną dal. Dystans, jak należy przypuszczać – długodystansowy.

Tytuł wycieczki został zaproponowany przez Leszka i udatnie nawiązywał do widoków widzianych z wieży na Cisowsko – Orłowiński Park Krajobrazowy oraz okolice Daleszyc.

W niniejszym sprawozdaniu “patrzymy z góry” również na miniony rok, jako że w najbliższy weekend przy okazji “Złotych Liści”, będziemy w Jędrzejowie świętować czwartą rocznicę powstania naszego Towarzystwa.

Aby nie zanudzać statystyką, tylko kilka faktów obrazujących kondycję KTR “Kigari”

1. W porównaniu do poprzedniego okresu [styczeń – wrzesień] odbyliśmy zbliżoną liczbę wycieczek , w których wzięła udział podobna liczba osób. I tak: styczeń – wrzesień 2022 –  536 osób, natomiast styczeń – wrzesień 2023 –  524 osoby. Niesłabnący poziom aktywności napawa optymizmem.

2. Aktywność liderów wg liczby prowadzonych wycieczek w okresie styczeń – wrzesień 2023:

Andrzej – 15 wycieczek, Leszek – 14 wycieczek, Stasiu – 4 wycieczki, Marek – 2 wycieczki, Sławek – 2 wycieczki, Gosia – 1 wycieczka,

Doceniamy Wasze zaangażowanie i bardzo dziękujemy.

3. Redakcja strony internetowej, przy okazji czwartej rocznicy KTR wyróżniła nagrodą Srebrnego Jaja:

Gosię Wotlińską za niestrudzoną aktywność rowerową, niezależnie od pogody czy pory roku, a także za niezrównane zasługi w dziele dokumentacji fotograficznej naszych rowerowych wyjazdów oraz pozostałych form klubowego życia.

Stasia Usowskiego za godną podziwu kondycję psycho – fizyczną znajdującą wyraz w starannie planowanych i prowadzonych wycieczkach rowerowych.

Gratulujemy nagrodzonym!

4. Wydarzeniem minionego roku KTR, była niewątpliwie uroczystość poświęcona rowerowym dokonaniom Leszka Otwinowskiego, która miała miejsce 26 marca br.

Leszku, niechaj Twoja pasja dostarcza Ci wiele zdrowia i radości życia.

5. Nowe trendy– W przypadku dużej liczby uczestników wycieczek obserwujemy niekiedy podział na mniejsze grupy. Zjawisko być może wynika z dostosowania  rowerowej aktywności do potrzeb uczestników wycieczki. Wszyscy jednak rozumiemy, że savoir vivre wymaga aby z tym “dostosowywaniem” nie przesadzać.

Tekst MS, foto Dorota, Gosia

Tajemnice małych miasteczek

3.09.2023 r.

Trasa przejazdu: Kielce – Suków – Marzysz – Borków – Szczecno – Pierzchnica – Skrzelczyce – Radomice- Bieleckie Młyny – Kielce. Wycieczkę prowadził Stasiu. Dystans 60 km, wzięło udział 11 osób.

Zachciało się nam małego miasteczka.  Tym razem nasz wycieczkowy apetyt na takowe, za sprawą Stasia, zaspokoiła Pierzchnica – typowy przykład małego miasteczka. Małe miasteczko to takie, które kiedyś było większe a teraz jest małe.

Posiedzieliśmy w pierzchnickim parko-rynku kontemplując całkiem udane założenia przestrzenne tego miejsca. Starodrzew i beton we właściwych proporcjach, liczba ławeczek dorównuje liczbie mieszkańców a obowiązkowa studnia oraz fontanna z poziomu ziemi wg najnowszych trendów. W Pierzchnicy podobnie jak w innych nieturystycznych miasteczkach ludzi nie uświadczysz, no może za wyjątkiem miejscowych „rezydentów”, którzy w niedzielę okupowali zaledwie jedną ławeczkę. Chyba jednak ktoś tu jeszcze mieszka, ponieważ wszędzie czysto, a na peryferiach okazałe domy oraz trawniki ujarzmione według najnowszej mody. Słowem widać pieniądz, nie wiadomo tylko skąd przyszedł, bo nic nie wskazuje żeby był in situ. Trudno dociec, wszak to jedna z tajemnic małych miasteczek…

Tekst MS, foto Ania, Jola.